Rzecz o młodym małżeństwie, które znalazło się na krawędzi rozpadu. Zarówno on, jak i ona zaangażowali się już w związki uczuciowe z innymi osobami. Nie pozostaje więc nic innego jak rozwód, poprzedzony batalią o wysokość alimentów. Jednak obojgu brakuje woli, by "przypieczętować" ostateczny rozpad ich pożycia. Powodem jest mała Pucka - dziecko, które szczerze kochają i za które czują się odpowiedzialni. Czują, że w obcym i nieprzyjaznym świecie, pozbawiona oparcia rodziny, ich córka nie będzie szczęśliwa. Co zatem wybrać? Nadzieję na lepsze życie dla siebie czy dobro dziecka?