Po rozmowie z Mattisem, niecierpliwym generałem brygady (Robert John Burke), Ferrando wydaje rozkaz, aby kompania Bravo przekroczyła Eufrat następnej nocy. Plan zostaje zrealizowany, a żołnierze zajmują Nasiriję za dnia niemal bez walki. Jedyny niebezpieczny strzał zostaje oddany z pustego samochodu z broni AK-47 do dowódcy trzeciego plutonu “Kapitana America” McGrawa (Eric Nenninger). Kompania Bravo zmierza w kierunku Mezopotamii, zostając daleko w tyle za pozostałymi oddziałami. Powodem tego jest błędny rozkaz wydany przez dowódcę kapitana “Encino Mana” Schwetje’a (Brian Patrick Wade), który zwala całą winę na Colberta. Żołnierze podejmują po raz pierwszy walkę pod Al Gharraf, gdzie Trombley zabija pierwszego napastnika. Upojony zwycięstwem pluton, który poniósł minimalne straty w ludziach świętuje zwycięstwo. Wszystkich nie opuszcza dobry humor, pomimo rozkazów sierżanta Sixtasa (Neal Jones), który wzywa żołnierzy, aby regulaminowo ogolili się.