Kiedy wszyscy krewni pana młodego uduszą się na weselu, oddział Fringe prowadzi dochodzenie i szybko stwierdza, że odpowiedzialna jest za to ludzka agencja. Walter zdaje sobie sprawę, że formuła toksyny została oparta na badaniach przeprowadzonych przez jego ojca, Roberta Bischoffa, i że zabójca nie poprzestaje na jednym teście swojej śmiercionośnej mikstury.