Zbliża się termin porodu Sary. Jan wszystko dokładnie planuje - zwołuje rodzinę i rozdziela zadania. Nic jednak nie przebiega zgodnie z przewidywaniami. Gisela daje się namówić mężowi na poważną rozmowę. Julia bawi się na budowie, a Carla spędza czas z Lukasem. Sara usiłuje się dodzwonić do Jana, gdy ten negocjuje z wydawnictwem. Kiedy orientuje się, że żona właśnie rodzi, w pośpiechu udaje się do szpitala.