Woydatt nie czuje wyrzutów sumienia i nie przejmuje się losem aresztowanej córki. Najważniejsze dla niego jest świętowanie sukcesu po odzyskaniu udziałów w firmie. Jerzy jest zaskoczony jego powrotem do galerii. Tymczasem Tadeusz ostentacyjnie wyrzuca z biura wszystkie rzeczy Adama.